Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Paweł Jurek: blokowanie treści użytkownikom adblocków daje Onetowi mniej odsłon, ale więcej pieniędzy z reklam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (64)
WASZE KOMENTARZE
Bzdura. Większość blokuje dla samego blokowania, bo nie chce ABSOLUTNIE ŻADNYCH reklam, w ŻADNEJ formie! Ale korzystać za darmo z kontentu stron internetowych, zużywać czyjeś serwery i nie dawać nic w zamian - proszę bardzo, to większość chętnie zrobi.
Pisanie o NACHALNYCH reklamach to zwykłe dorabianie ładnej ideologii do niecnych czynów, próba usprawiedliwienia karygodnego blokowania reklam.
Nie przejdzie - na mnie ten argument nie działa. Będę trzymał kciuki za to, żeby coraz więcej portali odcinało się od bezwartościowych użytkowników Adblocków.
Z mojej strony koniec tematu, bo dyskusja z dziećmi nie ma sensu.
Masz rację. Na dobry początek niech Onet PRZESTANIE ich liczyć w statystykach.
To będzie sygnał dla rynku, że szkodnika się nie liczy w odsłonach a Onet, jako prekursor podaje tylko liczby dotyczące uczciwych internautów oglądających reklamy.
A potem możemy siąść i policzyć co się bardziej opłaca - liczenie ludzi z adblokami czy ich nieliczenie.
Skąd dziecko masz taką wiedzę, że wszyscy robią to z premedytacją? jakieś dowody w badaniach?
Nie chcesz dostrzec związku przyczynowo-skutkowego? Twoja sprawa.
Mówię Ci jako odbiorca. Jeśli ktoś nachalnie się reklamuje, poprzez wyskakujące stado okienek, ryczenie z głośników filmem którego nie uruchomiłem sam, to uważam to za nachalne wciskanie mi reklamy.
Nie rozumiesz, nie dociera? Twój problem, ale nie wypowiadaj się za innych, chyba że masz dowody w postaci badań socjologicznych potwierdzające Twoją tezę, to proszę o ich zaprezentowanie.