większość komentatorów wpada w bogoojczyźniany lament i oburzenie nie rozumiejąc, że facet jest selekcjonerem zawodowo. To jego praca i mam prawo zmienić decyzję i pójść do nowej tak samo jak większość komentatorów. Liczy się tylko co ma w kontrakcie więc ten lament nie na miejscu ...

protegowany Bońka

Mam niezły ubaw z kibolstwa. Kibol to stan umysłu. To są ludzie, którym można podawać przez 40 lat nieskuteczny lek a ci będą go nadal żreć i oczekiwać cudu, bo przecież polska piłka nożna od prawie 40 lat jest na tym samym poziomie a stado baranów po każdym meczu oczekuje co najmniej gry w pólfinałach MŚ lub ME. Udało nam się w 2016 r. zrobić małą niespodziankę, bo był splot korzystnych czynników, ale to jest maks na najbliższe 10 lat. Nic więcej nie osiągniemy, bo do dobrej gry trzeba inteligencji i zespołu. Sam Lewandowski nie wystarczy.