Pisanie co kwartał o tej firemce, co ma obrót mniejszy od mojego kiosku Ruchu nieustannie mnie zadziwia...
Kioskarka2020-02-17 09:23
00
Mnie zadziwia że taki wielki korporacyjny maczo jak p. Czynajtis, który zawsze i wszystkim opowiada czego to on nie zrobił w ZPRach i wszędzie gdzie bywał "dyrektorem" chwali się takimi wynikami... Przypomina mi się film "a mój mąż to z zawodu jest dyrektorem". Dobrze że chociaż prowadzi bloga facet po 40 to się można dowiedzieć jak wygląda kryzys wieku średniego w formie kontentu i graficznej :D No dobra ale za 3 miesiące proszę już nie publikować artykułu o jakiejś SPÓŁECZCE co ma albo 150 tys straty albo 4 tys zysku. Warzywniak u mnie na osiedlu ma lepsze wyniki. Serio. Oni chociaż wiedzą czym handlują
bilmo 2020-02-17 13:42
00
Też o tym myślałam, jednak gość przynajmniej coś osiągnął i to od zera. Znajdź innego członka zarządu dowolnej firmy, który po usunięciu z korporacji zrobił coś własnego i ma z tego niezgorszy przychód.
Oczywiście obiektywnie patrząc kwoty są małe jak na korpo czy nawet wspomniany przez Ciebie warzywniak, ale całkiem całkiem, gdy spojrzeć na nie pod przedstawionym przez mnie kątem, prawda?
Moim zdaniem on się wyróżnia i za to należą mu się brawa. Cała reszta tych wielkich dyrektorów nie potrafi sama kompletnie niczego osiągnąć. Tak przynajmniej to widzę, jednakowoż chętnie poznam przykłady na to, że się mylę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Optizen Labs przy spadku wpływów ograniczyła stratę. „Tempo cyfryzacji wolniejsze niż zakładano”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Pisanie co kwartał o tej firemce, co ma obrót mniejszy od mojego kiosku Ruchu nieustannie mnie zadziwia...
Mnie zadziwia że taki wielki korporacyjny maczo jak p. Czynajtis, który zawsze i wszystkim opowiada czego to on nie zrobił w ZPRach i wszędzie gdzie bywał "dyrektorem" chwali się takimi wynikami... Przypomina mi się film "a mój mąż to z zawodu jest dyrektorem". Dobrze że chociaż prowadzi bloga facet po 40 to się można dowiedzieć jak wygląda kryzys wieku średniego w formie kontentu i graficznej :D No dobra ale za 3 miesiące proszę już nie publikować artykułu o jakiejś SPÓŁECZCE co ma albo 150 tys straty albo 4 tys zysku. Warzywniak u mnie na osiedlu ma lepsze wyniki. Serio. Oni chociaż wiedzą czym handlują
Też o tym myślałam, jednak gość przynajmniej coś osiągnął i to od zera. Znajdź innego członka zarządu dowolnej firmy, który po usunięciu z korporacji zrobił coś własnego i ma z tego niezgorszy przychód.
Oczywiście obiektywnie patrząc kwoty są małe jak na korpo czy nawet wspomniany przez Ciebie warzywniak, ale całkiem całkiem, gdy spojrzeć na nie pod przedstawionym przez mnie kątem, prawda?
Moim zdaniem on się wyróżnia i za to należą mu się brawa. Cała reszta tych wielkich dyrektorów nie potrafi sama kompletnie niczego osiągnąć. Tak przynajmniej to widzę, jednakowoż chętnie poznam przykłady na to, że się mylę.