Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Piotr Gliński: opłata reprograficzna to nie podatek, tylko uczciwa jednorazowa rekompensata dla twórców
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
Jeśli kupię nośnik z taką opłatą, która ma rekompensować ewentualne piractwo twórcom, to rozumiem, że z automaty na takim urządzeniu będę mógł korzystać z wszelakich treści muzycznych i filmowych za darmo, nawet jeśli będą z tzw. źródeł pirackich, ponieważ w cenia sprzętu już uiszczę za to opłatę. Jeśli jednak by tak nie było, to znaczy że opłata jest nielegalna, bo płacę za coś, czego nie dostaję.
Płacisz też abonament RTV i treści wyprodukowane przez TVP powinny być za darmo. Także archiwalne. To zostało wyprodukowane za naszą kasę.
Podobnie jak sporo kwitów z urzędów, za które trzeba płacić - utrzymujesz urzędnika a jeszcze musisz zapłacić za kwit. Kupując mieszkanie płacisz podatek, a notariusz od tego podatku płaci kolejny podatek.
Takich mikropodatków nazywanych opłatami skarbowymi czy innymi, jest masa.
Nie rozumiem. Jeśli kupię coś w audiotece do słuchania na telefonie, to twórcy nie dostają z tego pieniędzy? Czy serwisy typu audioteka, empik go albo spotify nie płacą tantiem autorom? Panie ministrze, to trzeba koniecznie wyjaśnić!