Akurat! Negatywne są niemal w 100% przypadków. Ten cykl przestał istnieć po odejściu Jacka Fedorowicza. W dzisiejszych realiach nie ma racji bytu w TVP.
Gość X2019-01-03 19:34
00
Oglądałem w sieci fragmenty szopki Wolskiego sprzed 2 lat -- i bardzo długo czułem niesmak. Tym razem wolałem nie ryzykować. Mam nadzieję, że następną szopkę pan W. będzie miał okazję zrealizować w TV Republika, Telewizji Trwam albo na podobnym kanale.
Jacek Doliński2019-01-04 00:08
00
Proszę nie zapominać, że "szopka" była przygotowana dla tej samej widowni, co "wiadomości" czy niemal cały program TVP Info. Dla nikogo innego, myślącego. Jak pomyślę, że my wszyscy się na te szopki składamy, w tym "rekordowy sylwester", którym się Pan Kurski tak chwali, to włos na głowie się jeży... Akurat zapisałem się do ortopedy, na sierpień... W ramach NFZ oczywiście... Jak to było w "zmiennikach"? Ile nas te parady kosztują - mówił w jednym z odcinków nieodżałowany Pan Wojciech Pokora. Ano kosztują te pisowskie parady, kosztują. A ile jeszcze w przyszłości za te wszystkie 500+ i inne zabulimy... Strach pomyśleć, strach. A swoją drogą, ile za tę "szopkę" musieli dostać aktorzy i autorzy? Niektórzy pewnie więcej, niż ja za pół roku normalnej roboty...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Skrajne opinie o „Szopce Noworocznej”. Marcin Wolski: pozytywne zdecydowanie przeważają
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Akurat!
Negatywne są niemal w 100% przypadków.
Ten cykl przestał istnieć po odejściu Jacka Fedorowicza. W dzisiejszych realiach nie ma racji bytu w TVP.
Oglądałem w sieci fragmenty szopki Wolskiego sprzed 2 lat -- i bardzo długo czułem niesmak. Tym razem wolałem nie ryzykować.
Mam nadzieję, że następną szopkę pan W. będzie miał okazję zrealizować w TV Republika, Telewizji Trwam albo na podobnym kanale.
Proszę nie zapominać, że "szopka" była przygotowana dla tej samej widowni, co "wiadomości" czy niemal cały program TVP Info. Dla nikogo innego, myślącego. Jak pomyślę, że my wszyscy się na te szopki składamy, w tym "rekordowy sylwester", którym się Pan Kurski tak chwali, to włos na głowie się jeży... Akurat zapisałem się do ortopedy, na sierpień... W ramach NFZ oczywiście... Jak to było w "zmiennikach"? Ile nas te parady kosztują - mówił w jednym z odcinków nieodżałowany Pan Wojciech Pokora. Ano kosztują te pisowskie parady, kosztują. A ile jeszcze w przyszłości za te wszystkie 500+ i inne zabulimy... Strach pomyśleć, strach.
A swoją drogą, ile za tę "szopkę" musieli dostać aktorzy i autorzy? Niektórzy pewnie więcej, niż ja za pół roku normalnej roboty...