Tylko pasożyty - "aktywiści" i ludzie, którzy nie znają branży mogą się czepiać takiego rozwiązania. Duża część "wolontariuszy" to cwaniacy, którzy znikają z pola widzenia tuż po odebraniu opaski. To akurat sensowne zabezpieczenie. Oburzenie byłoby zrozumiałe, gdyby musieli płacić, ale to KAUCJA, którą AA zwraca, więc w czym problem?
Prawda2023-05-10 15:50
7018
Zdroworo zsądkowe za bezpieczenie przez cwa ni a c twe m chcącym zaliczyć festiwal na krz ywy r yj. Kto pracował przy takiej imprezie zrozumie. Śpiewak jest du rnie m więc o zrozumienie go nie podejrzewam.
Korzystanie z darmowej pracy ludzi, których nie stać na karnet a za wszelką cenę chcą tam być. Nazywanie takiego barteru wolontariatem - przy imprezie obliczonej na zysk - to nadużycie.
Chcą być na festiwalu, ale nie chcą płacić, więc zgłaszają się na wolontariat i znikają. Takie polskie cwaniactwo.
Festiwalowicz2023-05-10 15:52
7916
no kuźwa, niektórzy to są jednak na maksa bezczelni
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
950 zł kaucji od wolontariusza na Open'erze. Organizator zapewnia, że nie chodzi o oszczędności
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Tylko pasożyty - "aktywiści" i ludzie, którzy nie znają branży mogą się czepiać takiego rozwiązania. Duża część "wolontariuszy" to cwaniacy, którzy znikają z pola widzenia tuż po odebraniu opaski. To akurat sensowne zabezpieczenie. Oburzenie byłoby zrozumiałe, gdyby musieli płacić, ale to KAUCJA, którą AA zwraca, więc w czym problem?
Chcą być na festiwalu, ale nie chcą płacić, więc zgłaszają się na wolontariat i znikają. Takie polskie cwaniactwo.
no kuźwa, niektórzy to są jednak na maksa bezczelni