Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Gest Joanny Lichockiej może być bardzo kosztowny dla PiS i kampanii wyborczej Andrzeja Dudy (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
I cyk wpadło kilka monet od Krzysia Brejzy ;-)
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, proszę nie zapominać o Kosiniaku-Kamyszu, chętny do debat,, tak samo bezbarwny jak pozostali kandydaci, ale prezentuje się równie dobrze jak Duda i nie wątpliwie potrafi przemawiać bez kartki, i nie robi tylu gaf co Kidawa- Błońska i ma więc potencjał pogodzić elektorat :)
Nie będzie kosztowny, zatwardziali wyborcy PiS jeszcze się z tego cieszą. Jeden oddany zupełnie Pisowi na forum na stronie w moim mieście, próbuje przekonywać, że żadnego gestu nie było to tylko niefortunna stop klatka:
"Po przejrzeniu setek zdjęć i relacji z Sejmu po głosowaniu po którym Lichocka miała pokazać palca w geście „fuck you”, widzę z jaką manipulacją mamy do czynienia.
Nagrywając kogoś przez chwilę podczas prozaicznych czynności, wycinając potem pół sekundową klatkę z nagrania naprawdę każdemu można przypisać pogardę wobec kogoś tam.
Wie o tym każdy, kto oglądał choćby raz relacje z wesela czy studniówki. Szczególnie te starsze, gdy filmowcy – amatorzy, nie zdawali sobie jeszcze sprawy jak śmiesznie się wygląda na przykład podczas jedzenie zupy.
Tak samo tutaj.
Kto z nas zastanawia się którym palcem odgarnia włosy, czy drapie się za uchem?
To jest absurd. Dęcie tego tematu jest absurdem."