Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Oni są przejazdem, wy jesteście u siebie” na pikiecie pod siedzibą Trójki, dziennikarze ze słodyczami dla słuchaczy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (102)
WASZE KOMENTARZE
"Robię więcej niż ci się zdaje m.in. dla promocji niektórych audycji w Trójce, bo uważam że są perełkami radiowymi i należy je wspierać, również dlatego, że Trójka od lat woli wspierać coś, co koło audycji autorskich nawet nie stało. Zapytaj swoich ulubionych redaktorów muzycznych wg jakich zasad jest tworzona playlista :D Gwarantuję Ci, w odpowiedzi usłyszysz taki bełkot, jakiego nie słyszano nawet w czasach PRLowskiego betonu. W skrócie - nie dowiesz się. Będą to okrągłe słówka o niczym."
Taki drobiazg, nie tak dawno słuchałem audycji Tomka Żądy "Historia Fryderyków" i Jan Chojnacki opowiadając o latach 80-tych lub początku 90-tych rzucił coś w stylu" wtedy majorsy jeszcze nie dyktowały nam warunków" (cytuję niedokładnie, ale sens był taki).
Więc sami dziennikarze Trójki (niektórzy) są krytyczni pewnie.
Czy obecni na pikiecie mogliby podzielić się informacją, ilu znanych muzyków pojawiło się, by protestować w obronie Trójki - czytaj: wolności mediów? Mam na myśli szczególnie krajową alternatywę, off, ale także mainstream, muzyków komentujących rzeczywistość polityczną, społeczną np. w programach telewizyjnych, na fejsie itd.
Może się mylę, ale coś mi mówi, że nie było tam wielu znanych "rebeliantów", ani playlistowych pieszczochów Trójki, ani muzyków sceny niezależnej. Jedni - nie mają powodów by protestować, bo wytwórnie, które wydają i promują ich płyty mogłyby się wkurzyć, bo przecież bez względu na to, kto za sterami Trójki, to jedno nie ulega zmianie od lat - ich silna pozycja w czasie antenowym poświęconym muzyce. Drudzy - nie mają powodów bo... w Trójce coraz mniej czasu na płyty z mniejszych wytwórni i te wydawane jako Do It Yourself. To coraz mniej ich radio, z wyjątkiem pewnych audycji autorskich.
A co do zespołu i solidaryzmu wobec zwalnianych kolegów... cóż "taki mamy klimat". Widocznie rata kredytu hipotecznego jest skuteczniejsza niż cenzor czy wilczy bilet za minionego ustroju... Poza tym być może dla niektórych praca w Trójce jest celem samym w sobie...
A ilu z protestujących płaci regularnie abonament radiowy (radiow-telewizyjny)?