Pan Ziemkiewicz dumnie kroczy drogą wytyczoną przez Judasza i Karnowskich. Ale mówienie o czytelnikach - czyli kimś, kto mu płaci - że są tępi, to u niego nowość. Czyżby aż tak pewnie się czuł na państwowym wikcie?
Mam przede wszystkim nadzieję, że nigdy nie pójdzie twoją drogą, platfusowy geniuszu intelektu.....
woytazz2018-05-24 18:19
00
Personalne ataki specjalistów od propagandy... Zresztą Pereira i Ziemkiewicz... tyle w temacie
dla ciebie wystarczy określenie "powiatowy kmiotek" - tyle w temacie
Mocne słowa, ale nie gniewam się. Zrewanżuje się natomiast diagnozą: ból, który odczuwasz w 4 literach, to twój własny zakuty łeb, tkwiący tam po samą szyję.
Arszlo2018-05-24 18:25
00
Srraszny z ciebie tępak maziewski bo to ty udajesz arszlo prawda? Przeczytaj uważnie i ze trzy razy slowa Ziemkiewicza może przypadkiem cokolwiek zrozumiesz propagandowy slugusie
No niestety pudło. Przeczytałem nawet 4 razy ponieważ, jak mało kto, doceniam dobry żart. Bo jak inaczej traktować Ziemkiewicza mówiącego o polaryzacji, mówieniu prawdy i starym fasonie dziennikarstwa. No chyba, że w tym ostatnim odwołuje się do Goebbelsa. I serio wyluzuj trochę stulejkarzu, bo ci jakaś żyłka pęknie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Grupa Onet-RAS Polska chce usunięcia tekstu o dziennikarzu Łukaszu Maziewskim z TVP. Ziemkiewicz: To jest element stałych przepychanek
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Mocne słowa, ale nie gniewam się. Zrewanżuje się natomiast diagnozą: ból, który odczuwasz w 4 literach, to twój własny zakuty łeb, tkwiący tam po samą szyję.
No niestety pudło. Przeczytałem nawet 4 razy ponieważ, jak mało kto, doceniam dobry żart. Bo jak inaczej traktować Ziemkiewicza mówiącego o polaryzacji, mówieniu prawdy i starym fasonie dziennikarstwa. No chyba, że w tym ostatnim odwołuje się do Goebbelsa. I serio wyluzuj trochę stulejkarzu, bo ci jakaś żyłka pęknie.