Po za tym przegrywają tylko z Dwójką nadającą mocarne M jak Miłość więc lepiej być tu nie mogło dla Polsatu.

I tak wygra Kuba Roguz z "Gliniarzy".

Pomijając brak gwiazd (już od kilku edycji) to po prostu poniedziałek to zły dzień. Ludzie myślą o pracy, o zaplanowaniu tygodnia a nie o siedzeniu przed telewizorem. Jednak pora piątkowa po tygodniu pracy czy nawet niedzielna jest lepsza.
Dlatego nie upatrywałabym słabych wyników tylko przez brak znanych uczestnikow ale przez porę nadawania.