Mam nadzieję, że to ostatnia edycja przed dłuższą, minimum 2 letnią przerwą. Must be The Music też zaczynało z grubo ponad 3 mln widzów w swojej pierwszej edycji, a ostatnia miała 2 mln i program zszedł z anteny.
kojot1572019-10-01 21:11
00
Kiedyś oglądałam... Ma być taniec z gwiazdami, ale gwiazd coraz mniej, raczej pseudo celebryci, którzy chcą się wybić i poprzez program gwiazdami próbują zostać. Oczywiście z małymi wyjątkami, ale PRAWDZIWE GWIAZDY i przy tym dobrzy tancerze dziwnym trafem odpadają w przedbiegach, a pozostają nieudacznicy dzięki głosowaniu SMS-owemu najmłodszego pokolenia. Sms-y powinny być brane pod uwagę, ale np. poprzez dodanie kilku punktów dla pary, na która oddano najwięcej głosów. to ma być taniec, a nie ranking popularności, bo wtedy nie ma co się męczyć - wystarczy ogłosić plebiscyt. przez to wszystko nie oglądam, bo przede wszystkim nie mam na kogo patrzeć. Najlepiej o tym wszystkim swiadczą zmiany w składzie jury i coraz mniejsze zainteresowanie wśród znanych tancerzy (poza garstką a tych etatowych, którzy akurat taki sposób na zarabianie przyjęli).
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Taniec z Gwiazdami” ma o 740 tys. widzów więcej niż „World of Dance - Polska”. Polsat liderem rynku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Mam nadzieję, że to ostatnia edycja przed dłuższą, minimum 2 letnią przerwą. Must be The Music też zaczynało z grubo ponad 3 mln widzów w swojej pierwszej edycji, a ostatnia miała 2 mln i program zszedł z anteny.
Kiedyś oglądałam... Ma być taniec z gwiazdami, ale gwiazd coraz mniej, raczej pseudo celebryci, którzy chcą się wybić i poprzez program gwiazdami próbują zostać. Oczywiście z małymi wyjątkami, ale PRAWDZIWE GWIAZDY i przy tym dobrzy tancerze dziwnym trafem odpadają w przedbiegach, a pozostają nieudacznicy dzięki głosowaniu SMS-owemu najmłodszego pokolenia. Sms-y powinny być brane pod uwagę, ale np. poprzez dodanie kilku punktów dla pary, na która oddano najwięcej głosów. to ma być taniec, a nie ranking popularności, bo wtedy nie ma co się męczyć - wystarczy ogłosić plebiscyt. przez to wszystko nie oglądam, bo przede wszystkim nie mam na kogo patrzeć. Najlepiej o tym wszystkim swiadczą zmiany w składzie jury i coraz mniejsze zainteresowanie wśród znanych tancerzy (poza garstką a tych etatowych, którzy akurat taki sposób na zarabianie przyjęli).