Kurski to jak Midas....Czego się funkcjonariusz partyjny nie tknie, to się w ...... zmienia:) #zdolna, nocna zmiana
rozbawiony socjalistami z piSSu2017-06-13 06:13
00
Szokująco wysoka oglądalność - oglądały to jednak tysiące! Dla apologetów naszej narodowo-socjalistycznej władzy ważny jest wpływ na konto, a nie wyniki oglądalności czy zainteresowanie społeczeństwa (pardon: suwerena).
sin2017-06-13 06:38
00
Żadna porażka! Co jest takiego porażającego w NISZOWYM z założenia programie? Telewizja publiczna nie jest od tego, żeby serwować wyłącznie komercyjną papkę dla masowej widowni. Niszowe programy dla konserwatywnej inteligencji jak najbardziej mają tutaj rację bytu i nazywanie ich porażką jest niepoważne.
A ci, którzy wyśmiewają ten program (w komentarzach wyżej), zapewne NIGDY nie próbowali obejrzeć nawet jednego odcinka, żeby się zapoznać z zawartością, bo macie jakieś chore uprzedzenia do Wildsteina. Ale po co macie oglądać, przecież wy nie oceniacie programu na podstawie jego treści, oceniacie tylko na podstawie słupków słuchalności (na zasadzie: niskie słupki - zły program, wysokie słupki - zarąbisty program). Hahahahaha, jakież to jest lewackie i nierozsądne...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Program Bronisława Wildsteina porażką TVP2. Audycję śledziło tylko 170 tys. widzów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
Kurski to jak Midas....Czego się funkcjonariusz partyjny nie tknie, to się w ...... zmienia:)
#zdolna, nocna zmiana
Szokująco wysoka oglądalność - oglądały to jednak tysiące! Dla apologetów naszej narodowo-socjalistycznej władzy
ważny jest wpływ na konto, a nie wyniki oglądalności czy zainteresowanie społeczeństwa (pardon: suwerena).
Żadna porażka! Co jest takiego porażającego w NISZOWYM z założenia programie? Telewizja publiczna nie jest od tego, żeby serwować wyłącznie komercyjną papkę dla masowej widowni. Niszowe programy dla konserwatywnej inteligencji jak najbardziej mają tutaj rację bytu i nazywanie ich porażką jest niepoważne.
A ci, którzy wyśmiewają ten program (w komentarzach wyżej), zapewne NIGDY nie próbowali obejrzeć nawet jednego odcinka, żeby się zapoznać z zawartością, bo macie jakieś chore uprzedzenia do Wildsteina. Ale po co macie oglądać, przecież wy nie oceniacie programu na podstawie jego treści, oceniacie tylko na podstawie słupków słuchalności (na zasadzie: niskie słupki - zły program, wysokie słupki - zarąbisty program). Hahahahaha, jakież to jest lewackie i nierozsądne...