Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Festiwal w Opolu z najmniejszą widownią od lat. Hitem koncert Maryli Rodowicz, milion Jana Pietrzaka
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (46)
WASZE KOMENTARZE
Dziwi mnie radocha jaką się wyczuwa z komentarza, dlaczego?
aką się wyczuwa z k
Nie mogę się nadziwić od tylu lat że na branżowym portalu ciągle porównuje się gruszki do jabłek i próbuje analizować jakieś dane nie biorąc pod uwagę podstawowych czynników. Po pierwsze jeśli uznać że telewizja ma charakter nie biznesowy a jedynie misyjny to można brać pod uwagę dane 4 +. Jeśli natomiast przyjmujemy że telewizja to biznes to stacje telewizyjne zarabiają głównie z grup 16-49 ewentualnie 16-59. W związku z powyższym porównywanie wyników TVP w allu do stacji komercyjnych nie ma żadnego sensu. Stacje komercyjne aby zarobić na chleb muszą mieć wyniki w tzw grupach komercyjnych i JEDYNIE na nich się skupiają. Jeśli miałyby świetny wynik w tzw allu a słaby w komercji biznes by się nie złożył. TVP od lat skupia się na widzu 4+. Nie jest to jedynie nie wina aktualnego zarządu a zaniechania i zaniedbania kilku poprzednich. Winą aktualnych władz TVP jest to, że ten trend nie tylko utrzymały ale i wzmocniły. Skutkiem tego są malejące przychody i nagminnie deficytowe projekty. Cóż z tego ze miało się akceptowalne wyniki w allu skoro wynik w 16-49 za festiwal jest poniżej 12 %. A mówimy o jednym z najsilniejszych brandów TVP. Skutek jest prosty - Festiwal w Opolu jest wydarzeniem deficytowym i powiększa dziurę budżetową TVP i to w sposób znaczy. To samo tyczy się sylwestra. Kolejne dane o których się nie wspomina to średnia widownia która siedzi przed telewizorem wiosną, latem i jesienią. Widownia jesienna jest największa ponieważ dzień się skraca, pogoda brzydka i ludzie siedzą w domach. Porównywanie widowni wydarzeń wiosennych, letnich (sezon urlopowy) i jesiennych w milionach nie ma żadnego sensu. Kolejna sprawa to wydarzenia na konkurencyjnych antenach. Porównanie wyników wydarzeń bez uwzględnienia konkurencji nie ma żadnego sensu. Są dni gdy konkurencja jest słaba bo puszcza zgrane filmy kolejny już raz a są dni gdy są silne pozycje konkurencyjne. Nie jest jedynie ważne jaki sam silny produkt posiadasz - inaczej Twoja drużyna zagra przeciw Legii a inaczej przeciw Realowi. Można by o tym jeszcze chwilę. Podniecanie się wynikami bez uwzględnienia tych wszystkich czynników jest zwyczajną amatorką. TVP jeśli pilnie nie zajmie się widzem komercyjnym będzie w obecnym modelu stale bardzo deficytowa. Nawet jeśli przejdzie jakikolwiek system jej państwowego dotowania to będzie miała stałe i ciągłe największe spadki oglądalności. Z trzech powodów: 1. Słabej jakości produktu 2. Słabego wizerunku 3. Wymierania widza
Nie mogę się nadziwić od tylu lat że na branżowym portalu ciągle porównuje się gruszki do jabłek i próbuje analizować jakieś dane nie biorąc pod uwagę podstawowych czynników. Po pierwsze jeśli uznać że telewizja ma charakter nie biznesowy a jedynie misyjny to można brać pod uwagę dane 4 +. Jeśli natomiast przyjmujemy że telewizja to biznes to stacje telewizyjne zarabiają głównie z grup 16-49 ewentualnie 16-59. W związku z powyższym porównywanie wyników TVP w allu do stacji komercyjnych nie ma żadnego sensu. Stacje komercyjne aby zarobić na chleb muszą mieć wyniki w tzw grupach komercyjnych i JEDYNIE na nich się skupiają. Jeśli miałyby świetny wynik w tzw allu a słaby w komercji biznes by się nie złożył. TVP od lat skupia się na widzu 4+. Nie jest to jedynie nie wina aktualnego zarządu a zaniechania i zaniedbania kilku poprzednich. Winą aktualnych władz TVP jest to, że ten trend nie tylko utrzymały ale i wzmocniły. Skutkiem tego są malejące przychody i nagminnie deficytowe projekty. Cóż z tego ze miało się akceptowalne wyniki w allu skoro wynik w 16-49 za festiwal jest poniżej 12 %. A mówimy o jednym z najsilniejszych brandów TVP. Skutek jest prosty - Festiwal w Opolu jest wydarzeniem deficytowym i powiększa dziurę budżetową TVP i to w sposób znaczy. To samo tyczy się sylwestra. Kolejne dane o których się nie wspomina to średnia widownia która siedzi przed telewizorem wiosną, latem i jesienią. Widownia jesienna jest największa ponieważ dzień się skraca, pogoda brzydka i ludzie siedzą w domach. Porównywanie widowni wydarzeń wiosennych, letnich (sezon urlopowy) i jesiennych w milionach nie ma żadnego sensu. Kolejna sprawa to wydarzenia na konkurencyjnych antenach. Porównanie wyników wydarzeń bez uwzględnienia konkurencji nie ma żadnego sensu. Są dni gdy konkurencja jest słaba bo puszcza zgrane filmy kolejny już raz a są dni gdy są silne pozycje konkurencyjne. Nie jest jedynie ważne jaki sam silny produkt posiadasz - inaczej Twoja drużyna zagra przeciw Legii a inaczej przeciw Realowi. Można by o tym jeszcze chwilę. Podniecanie się wynikami bez uwzględnienia tych wszystkich czynników jest zwyczajną amatorką. TVP jeśli pilnie nie zajmie się widzem komercyjnym będzie w obecnym modelu stale bardzo deficytowa. Nawet jeśli przejdzie jakikolwiek system jej państwowego dotowania to będzie miała stałe i ciągłe największe spadki oglądalności. Z trzech powodów: 1. Słabej jakości produktu 2. Słabego wizerunku 3. Wymierania widza