To jest żałosne a nie kabaret mało wartościowych rzeczy emitują dziś w TV albo same powtórki albo programy takie jak ten na poziomie wiejskiego szamba .
Anonim2018-02-28 22:22
00
Pani Karolina ma rację. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Jesteśmy ograniczeni do pojmowania tylko pewnych form. Sądzę, że wynika to z podporządkowana się. Mówienie o wolności nie oznacza bycia wolnym. Nawet wyższe wykształcenie nie pomoże. A poziom artystyczny? Zawsze można "podciągnąć". Artystom "Pożaru w burdelu życzę powodzenia. To dopiero początek dobrej roboty.
The 2018-02-28 23:05
00
Pani Karolina ma rację. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Jesteśmy ograniczeni do pojmowania tylko pewnych form. Sądzę, że wynika to z podporządkowana się. Mówienie o wolności nie oznacza bycia wolnym. Nawet wyższe wykształcenie nie pomoże. A poziom artystyczny? Zawsze można "podciągnąć". Artystom "Pożaru w burdelu życzę powodzenia. To dopiero początek dobrej roboty.
ja myślę, że jednak bliższe prawdy jest to, że Ty i Tobie podobna mniejszość w odbiorze tej kupy musi dorosnąć do samoświadomości spojrzeć w lustro i zobaczyć prawdę. To, że ktoś włoży fatałaszki zainspiruje marnie Wolanem i poqurvi nie robi z tego sztuki. Polecałbym może jogę, albo przynajmniej głębokie oddechy. Bo moment, w którym samoświadomość w końcu dopełznie do pnia mózgu może być szokiem i boleścią wielką. Pozdrawiam ja nierozumny maluczki i gupi. cmokam w pempek.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
850 tys. widzów „Fabryki patriotów” w TVN
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
To jest żałosne a nie kabaret mało wartościowych rzeczy emitują dziś w TV albo same powtórki albo programy takie jak ten na poziomie wiejskiego szamba .
Pani Karolina ma rację. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Jesteśmy ograniczeni do pojmowania tylko pewnych form. Sądzę, że wynika to z podporządkowana się. Mówienie o wolności nie oznacza bycia wolnym. Nawet wyższe wykształcenie nie pomoże. A poziom artystyczny? Zawsze można "podciągnąć". Artystom "Pożaru w burdelu życzę powodzenia. To dopiero początek dobrej roboty.
ja myślę, że jednak bliższe prawdy jest to, że Ty i Tobie podobna mniejszość w odbiorze tej kupy musi dorosnąć do samoświadomości spojrzeć w lustro i zobaczyć prawdę. To, że ktoś włoży fatałaszki zainspiruje marnie Wolanem i poqurvi nie robi z tego sztuki. Polecałbym może jogę, albo przynajmniej głębokie oddechy. Bo moment, w którym samoświadomość w końcu dopełznie do pnia mózgu może być szokiem i boleścią wielką. Pozdrawiam ja nierozumny maluczki i gupi. cmokam w pempek.