Proszę o informację na temat cen za:
- piosenkę dnia,
- płytę tygodnia,
- miejsce na playliście i lokowanie w audycjach autorskich,
- miejsce w zestawie do głosowania na liście przebojów.
Czy są rabaty dla dużych wytwórni i czy są rabaty jest kilka płyt do promocji?
Czy możliwa jest wymiana barterowa z wytwórnią?

A ja proszę, żebyś się wreszcie zdecydował na jakiś JEDEN nick, bo już od kilku lat piszesz w kółko jak nawiedzony o tych piosenkach dnia, płytach tygodnia i playlistach i ZA KAŻDYM RAZEM PISZESZ POD INNYMI NICKAMI Myślisz, że ktoś da się nabrać i uzna, że to piszą różne osoby? Nic z tego, ja wiem, ze to pisze wciąż ta sama osoba.

Jestem wolnym człowiekiem i żaden słuachacz-gawnojed (sprawdź, co znaczy to określenie w języku rosyjskich służb), klakier z młodzieżówki partyjnej czy opłacony troll z agencji PR obsługującej media nie będzie mi mówił, co mam robić. To nie jest czat, a miejsce do komentowania. Odnoś się do argumentów - do tego, co jest pisane, a nie przez kogo pisane. Tak, będę patrzył na łapy każdej redakcji muzycznej mediów publicznych, bez względu na to, czy jest podległa zarządowi z nadania lewackiego czy prawackiego. Dlaczego? Bo mi zależy na misji, jakości tych mediów, bo uważam, że albo misja albo likwidacja takich mediów. Im media publiczne będą bardziej niezależne od pieniędzy czy wymiany barterowej z rynku, tj. reklamodawców, w tym wielkich graczy przemysłu fonograficznego, tym będą bardziej misyjne - dlatego jestem zwolennikiem wyższej opłaty audiowizualnej i zakazu reklam, w tym szczególnie najpodlejszej ich formy, tj. lokowania produktów itp. marketingowych tworów. Więcej nie chce mi się pisać. Lubisz być traktowany jak słuchacz-ciemnyludtokupi - twoja sprawa. Lubisz, gdy przemysł fonograficzny dokonuje negatywnej selekcji w mediach i na tzw. rynku koncertowym ("darmowe" występy na Dniach Pierdziszewa - finansowane przed podatników), lubisz słuchać ciągle tego samego - twoja sprawa. Kończę, bo zwykle nie dyskutuję z trollami, których nie interesują argumenty, a personalila.