Ciekawe co im ta promocja dała? Z taką reklamą, to sobie pewno więcej wrogów narobili niż sprzymierzeńców! Od momentu kiedy raz kupiłem nieświeże kabanosy od tarczyńskiego i wymienili mi je na "nowe" też z pleśnią, to przestałem w ogóle kupować ich produkty. Takie zachwalane, dobre... dorobili się na syfie, to teraz mają kasę na reklamy. Dużo bardziej polecam Kanię, ten to chociaż świeżość potrafi utrzymać.

wlasnie średnio mi się to podoba, ze reklamują obcokrajowny cos polskiego, dlatego ta druyga reklama chyba maestro jak tu pisza wydaje się być trafem w 10!

Kania lepszy... jedyna mocna strona Tarczyńskiego, to ciekawe smaki, ale reszta jakoś nie porywa.