Za Platformy to dopiero była telewizja i wolnosc slowa:
-leasing pracowniczy
-bajonskie sumy za program aPOlitycznego Lisa który był tuba propagandową PO i ich pobratymców (spiewanie sto lat tuskowi, wlazenie do tylka jaruzelskiemu)
-zwolnienie prawie wszystkich dziennikarzy o nielewicowych poglądach.

Warto jeszcze wspomniec o tym jak służby specjalne tfuska wtargnęły do redakcji "Wprost" by zakosić kompromitujące jego rząd materiały z tzw. "afery taśmowej" - sądzę, że coś takiego w USA wywołałoby aferę na poziomie Watergate.

Pisowski propagandzista ma czelność PiSać o bajońskich sumach, gdy teraz dojna zmiana w mediach "publicznych" przewala 2 miliardy rocznie z naszych podatków plus abonament. W dodatku teraz całe te media publiczne to jednak wielka i zakłamana propaganda.

Po przejęciu tv przez kijowską agenturę, idę o zakład, że ”Wołyń” już nie zagości na antenie 11 lipca!

Brunatny Robert to dopiero był demokrata i wolnościowiec. Prawie jak Julek B. i Rysiek Miazek z ZSL.