Chyba jedyną opcją, żeby nie płacić ZAIKSu, ale równocześnie grać przyzwoitą muzykę, zrobioną przez zawodowców jest licencja Public Music -www.publicmusic.pl. Wiem, że są też inne firmy, które oferują takie płyty, ale oni robią rzeczy bez porównania lepsze, bardziej profesjonalne, takie, które się po prostu dobrze słucha. Nawet sobie biorę te płytki jeszcze do domu po pracy:) I żonie puszczam, bo lubi.

Znalazłem w sieci ciekawy art na temat publiczngo odtwarzania meczów w pubach i barach: http://blog.stolikkibica.pl/nadawaj-legalnie-unikaj-kar-i-ciesz-sie-dobra-reputacja/.

Nie wiedziałem, że to nielegalne, że trzeba mieć odpowiednią licencję na odtwarzanie publiczne i że w najgorszym przypadku można za to trafić do pudła. Mój znajomy prowadzi bar, w którym ciągle lecą mecze. Na szczęście zaopatrzył się już w odpowiednią licencję. Zawsze warto zdobywać wartościową wiedzę!

No dokładnie za muze na pogrzebie też kasę od zmarłego z funduszu pogrzebowego odciągnąć a co! Myślę że też założę stowarzyszenie pobierające opłatę za zwiedzanie i patrzenie na zabytki a co ! już nie mówiąc o zdjęciach! o będę kasę trzepał ... źle tu ująłem za stosowne wynagrodzenie odpowiednie do trudu i pracy włożonej w wykonywane zadanie będę przekazywał odpowiednią sumę środków dla właścicieli owych budowli ;)