Pod innymi artykułami kilkadziesiąt postów, a tutaj prawicowe trolle nie dostały jeszcze „przekazu dnia” i nie wiedzą co napisać :D :D :D

Każdy kto prześledził te publikowane nagrania, chyba zdaje sobie sprawę, że nic w nich nie ma. Zwykłe gadanie o d. Maryny. Nic z tego nie wynika. Oczywiście, ci którzy piszą te teksty dodają aurę rzekomej aferalności. Ludzie gadają w robocie o bieżących sprawach. Jak mają wewnętrzną kontrolę na temat FS to o tym gadają. Ale nie ma tu żądnych wątków świadczących o jakimś nagięciu, złamaniu prawa. Ja nic tego w tych nagraniach takiego nie usłyszałem, co mogłoby dać podstawę do wszczęcia jakiegoś postępowania. Co bym zrobił na miejscu bohaterów nagrań? Pozywałbym tych, którzy te teksty bez żadnej refleksji przepisują.