Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Domy mediowe: badanie oglądalności od TVP niemiarodajne, nie zastąpi pomiaru Nielsena
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
A teraz wyobraźmy sobie, że wszyscy istotni gracze publikują "swoje" badania i uznają je za jedyne wiarygodne i mnożąc: odbiornik x 2,7
Efekt? Jak sobie pozliczamy takie "badania", to wyjdzie nam, że Polska jest krajem pięćdziesięciomilionowym;)
Banały!!!1No tacy eksperci, niestety....I jeszcze mówią "na dzień dzisiejszy"!!!! I oni decydują o wydawaniu pieniędzy reklamodawców. Najgorsze, że w ogóle nie widzą światowych trendów w badaniach, nie są otwarci na zmiany jakie niosą nowe technologie. Np. telewizje lokalne w USA korzystają właśnie z takich, podobnych pomiarów Rentraka, bo panel Nielsena jest za mały. I jakoś tam domy mediowe sobie z tym radzą :-) Nasi eksperci by sobie nie poradzili. Jakoś też nie zastanawiają się nad grupą komercyjną 16-49 co obecnie jest totalnym absurdem. Ten koncept grupa powstała w latach 60-tych, kiedy to ponad połowa Amerykanów miała poniżej 50 lat. Ale u nas, teraz kiedy społeczeństwo się starzeje?????
Od tygodnia jestem abonentem Netii i mam ponad 200 kanałów, nie wiem skąd liczba 80???
Real Time jest zawsze lepszy, bo daje możliwość lepszego optymalizowania budżetu.
Przyjmijmy że dane TVP ma po około 10 minutach tyle zajmuje ich agregacja i przetworzenie.
Może je sprzedawać poprzez RTB to znaczy, ja jako reklamodawca wykupuje pakiet gdzie moja reklama jest emitowana w ostatnim paśmie reklam danego programu z mojej grupy docelowej ale wyłącznie pod warunkiem że w danej chwili ogląda go 1 mln ludzi.
I tak emisja dokonuje się z automatu od stawki operatora, jeśli jest kilku reklamodawców na ten sam program zaczyna się licytacja jak w RTB.
Skończyło by się sztuczne pompowanie budżetów na programach które z tygodnia na tydzień tracą popularność. Nie ma widzów nie ma wydatków.