Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nowa czerń, to ta sama stara czerń, tylko że nowa - o sukcesie youtubera PewDiePie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Pierdolenie. I do tego zamiast zdjęcia opisywanego typa jest kolejny drwal.
wnioski z czapy, zwłaszcza na temat przyczyn jego popularności: "To gwiazda rocka AD 2015. Robi to, co kocha, zarabia krocie i dobrze się przy tym bawi."
- NIE, obecny stan do jakiego doszedł PDP to rezultat lat pracy, kasa pojawiła się dopiero na końcu, na początku był takim samym nastolatkiem jak miliony mu podobnych. Mówiąc wprost i nie siląc się na ma korpo-bełkot:
- charyzma
- jest stosunkowo przystojny (ładnie buzie, dobrze się ogląda, i nie chodzi tutaj tylko o fanki)
- styl w jakim robił program
- kontakt z widownią, świetna komunikacja ze społecznością fanów
- tematyka wstrzelana w punkt, chodzi o dobór gier zwłaszcza na początku działalności, potem to on sam tworzył trendy (sprzedaż nikomu nie znanych gier strzelała w górę, zaraz po jego programach)
- odrobił zadanie z poprawnego tagowania i pozycjonowania swoich materiałów
- wrzucał dużo i regularnie, na YouTube niestety trochę jest tak, że ilość>jakość, mega ważna jest regularna dostawa contentu dla odbiorców. Nie wystarczy zrobić mega hiper, wyprodukowanego filmu raz na miesiąc.
- dużo, dużo pracy - pomimo otoczki amatorszczyzny w porównaniu ze studyjnymi telewizyjnymi formatami, wbrew pozorom za dobrymi programami YouTuberów, stoi bardzo dużo pracy, sami się doszkalają, sami są dźwiękowcami, operatorami, itd.
Stary, ale masz brak skumania bazy.