Ta co rzucała jajkami w samochód z prezydentem Dudą, potem wiadomo męczennica systemu faszystowskiego w TVN I w Wyborczej :))
- Andrzej Mencwel - „Toast na progu”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Zapomniany żydowski profesor, któremu nie udało sie wcisnąć synka na studia doktoranckie, to moze jeszcze by sie udało, ale do pozytywnego ich zakończenia, trzeba coś jeszcze poczytac, popisać z 50 stron, Janekowi trudno się zebrać, toteż czekają ze stopniem naukowym, lepsze na uniwersytetach czasy, gdy sama żydowskość wystarczy.
Zatem zapomniany żydowski profesor od ględzenia o kulturze, ględzi nam teraz o wyższości chłopskiego rozumu nad polską romantyczną inteligencją.
- Mikołaj Grynberg - „Rejwach”; Nisza, Warszawa (opowiadania)
Pan który chyba kazdego miesiąca żali się od 2015 roku jak mu w głowie demony marca 68 w głowie wracają. Jak to czuje sie tu obcy, a już czuł się swój. Łojojoj.
- Martyna Bunda - „Nieczułość”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Nadgryziona juz zębem czasu młoda gniewna z Polityki. Etatowa nudziara tamże, na tematy społeczne, z których to tekstów nic oprócz znieskaczenia krajem który opisuje wywnioskowac nie można.
I na koniec gwóźdź programu
- Anna Bikont - „Sendlerowa. W ukryciu”; Czarne, Wołowiec (biografia)
Krąg jadowitych, zgorzkniałych warszawskich Żydów z namiętnością kroczących tropem Grossa I w podobnym stylu. Książka wydawana jako esej, publicystyka w mediach zaczyna funkcjonować jako prasca naukowa oparta na źródłach :))) Mam wrażenie, że Polacy już przestali się na to nabierać.
Wygrać może nie wygrają, ale promnocja ziomków jest.
Ta co rzucała jajkami w samochód z prezydentem Dudą, potem wiadomo męczennica systemu faszystowskiego w TVN I w Wyborczej :))
- Andrzej Mencwel - „Toast na progu”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Zapomniany żydowski profesor, któremu nie udało sie wcisnąć synka na studia doktoranckie, to moze jeszcze by sie udało, ale do pozytywnego ich zakończenia, trzeba coś jeszcze poczytac, popisać z 50 stron, Janekowi trudno się zebrać, toteż czekają ze stopniem naukowym, lepsze na uniwersytetach czasy, gdy sama żydowskość wystarczy.
Zatem zapomniany żydowski profesor od ględzenia o kulturze, ględzi nam teraz o wyższości chłopskiego rozumu nad polską romantyczną inteligencją.
- Mikołaj Grynberg - „Rejwach”; Nisza, Warszawa (opowiadania)
Pan który chyba kazdego miesiąca żali się od 2015 roku jak mu w głowie demony marca 68 w głowie wracają. Jak to czuje sie tu obcy, a już czuł się swój. Łojojoj.
- Martyna Bunda - „Nieczułość”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Nadgryziona juz zębem czasu młoda gniewna z Polityki. Etatowa nudziara tamże, na tematy społeczne, z których to tekstów nic oprócz znieskaczenia krajem który opisuje wywnioskowac nie można.
I na koniec gwóźdź programu
- Anna Bikont - „Sendlerowa. W ukryciu”; Czarne, Wołowiec (biografia)
Krąg jadowitych, zgorzkniałych warszawskich Żydów z namiętnością kroczących tropem Grossa I w podobnym stylu. Książka wydawana jako esej, publicystyka w mediach zaczyna funkcjonować jako prasca naukowa oparta na źródłach :))) Mam wrażenie, że Polacy już przestali się na to nabierać.
Wygrać może nie wygrają, ale promnocja ziomków jest.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
20 książek nominowanych do Nagrody Nike 2018
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Zacznijmy od końca listy:
- Klementyna Suchanow - „Gombrowicz. Ja, geniusz”; Czarne, Wołowiec (biografia)
Ta co rzucała jajkami w samochód z prezydentem Dudą, potem wiadomo męczennica systemu faszystowskiego w TVN I w Wyborczej :))
- Andrzej Mencwel - „Toast na progu”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Zapomniany żydowski profesor, któremu nie udało sie wcisnąć synka na studia doktoranckie, to moze jeszcze by sie udało, ale do pozytywnego ich zakończenia, trzeba coś jeszcze poczytac, popisać z 50 stron, Janekowi trudno się zebrać, toteż czekają ze stopniem naukowym, lepsze na uniwersytetach czasy, gdy sama żydowskość wystarczy.
Zatem zapomniany żydowski profesor od ględzenia o kulturze, ględzi nam teraz o wyższości chłopskiego rozumu nad polską romantyczną inteligencją.
- Mikołaj Grynberg - „Rejwach”; Nisza, Warszawa (opowiadania)
Pan który chyba kazdego miesiąca żali się od 2015 roku jak mu w głowie demony marca 68 w głowie wracają. Jak to czuje sie tu obcy, a już czuł się swój. Łojojoj.
- Martyna Bunda - „Nieczułość”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Nadgryziona juz zębem czasu młoda gniewna z Polityki. Etatowa nudziara tamże, na tematy społeczne, z których to tekstów nic oprócz znieskaczenia krajem który opisuje wywnioskowac nie można.
I na koniec gwóźdź programu
- Anna Bikont - „Sendlerowa. W ukryciu”; Czarne, Wołowiec (biografia)
Krąg jadowitych, zgorzkniałych warszawskich Żydów z namiętnością kroczących tropem Grossa I w podobnym stylu. Książka wydawana jako esej, publicystyka w mediach zaczyna funkcjonować jako prasca naukowa oparta na źródłach :))) Mam wrażenie, że Polacy już przestali się na to nabierać.
Wygrać może nie wygrają, ale promnocja ziomków jest.
i komentarz zniknął :)
Zacznijmy od końca listy:
- Klementyna Suchanow - „Gombrowicz. Ja, geniusz”; Czarne, Wołowiec (biografia)
Ta co rzucała jajkami w samochód z prezydentem Dudą, potem wiadomo męczennica systemu faszystowskiego w TVN I w Wyborczej :))
- Andrzej Mencwel - „Toast na progu”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Zapomniany żydowski profesor, któremu nie udało sie wcisnąć synka na studia doktoranckie, to moze jeszcze by sie udało, ale do pozytywnego ich zakończenia, trzeba coś jeszcze poczytac, popisać z 50 stron, Janekowi trudno się zebrać, toteż czekają ze stopniem naukowym, lepsze na uniwersytetach czasy, gdy sama żydowskość wystarczy.
Zatem zapomniany żydowski profesor od ględzenia o kulturze, ględzi nam teraz o wyższości chłopskiego rozumu nad polską romantyczną inteligencją.
- Mikołaj Grynberg - „Rejwach”; Nisza, Warszawa (opowiadania)
Pan który chyba kazdego miesiąca żali się od 2015 roku jak mu w głowie demony marca 68 w głowie wracają. Jak to czuje sie tu obcy, a już czuł się swój. Łojojoj.
- Martyna Bunda - „Nieczułość”; Wydawnictwo Literackie, Kraków (powieść)
Nadgryziona juz zębem czasu młoda gniewna z Polityki. Etatowa nudziara tamże, na tematy społeczne, z których to tekstów nic oprócz znieskaczenia krajem który opisuje wywnioskowac nie można.
I na koniec gwóźdź programu
- Anna Bikont - „Sendlerowa. W ukryciu”; Czarne, Wołowiec (biografia)
Krąg jadowitych, zgorzkniałych warszawskich Żydów z namiętnością kroczących tropem Grossa I w podobnym stylu. Książka wydawana jako esej, publicystyka w mediach zaczyna funkcjonować jako prasca naukowa oparta na źródłach :))) Mam wrażenie, że Polacy już przestali się na to nabierać.
Wygrać może nie wygrają, ale promnocja ziomków jest.