Z tabeli podającej słuchalność w latach wynika że to ekipa która odeszła obrażona doprowadziła do słuchalności na poziomie 3,4-3,5%. Więc nie jarajcie się spadkiem słuchalności w tym momencie bo go po prostu nie ma. Nowi dziennikarze (których w końcu da się słuchać) muszą mieć kilka miesięcy na wypracowanie słuchalności i np. ja i moja żona znowu słuchamy Trójki.

Z tabeli podającej słuchalność w latach wynika że to ekipa która odeszła obrażona doprowadziła do słuchalności na poziomie 3,4-3,5%. Więc nie jarajcie się spadkiem słuchalności w tym momencie bo go po prostu nie ma. Nowi dziennikarze (których w końcu da się słuchać) muszą mieć kilka miesięcy na wypracowanie słuchalności i np. ja i moja żona znowu słuchamy Trójki.

Państwo Czabańscy?

Bardzo mnie zdenerwowało zniszczenie starej Trójki, na której (muzycznie) się wychowałem. Ostatnio zacząłem jednak jej znowu trochę słuchać (zwłaszcza w piątek i w sobotę) i ku memu zaskoczeniu audycje były całkiem dobre. Oczywiście m.in. dlatego, że niektóre z nich prowadzili "starzy" redaktorzy np. Piotr Baron.
Wiem, że niektórych wkurzę ale nie brakuje mi wcale Wojciecha Mana i Marcina Kydryńskiego. Nie brakuje mi też nudnej od dawna listy przebojów. Nadawana w tym czasie antenowym audycja Piotra Barona jest o wiele lepsza.