Telewizja2014-11-26
22

NIK skontrolowała TVP. "Outsourcing pracowników i produkcja zewnętrzna bez uchybień"

KOMENTARZE (22)

WASZE KOMENTARZE

Szanowny Panie Prezesie,
Z prawdziwym wzruszeniem przeczytałam Pana list podsumowujący pięciomiesięczny okres

funkcjonowania TVP po procesie restrukturyzacji i outsourcingu. To wspaniale, że czuje się Pan

usatysfakcjonowany i że żadna z instytucji kontrolujących procesy restrukturyzacji zatrudnienia w TVP nie

dopatrzyła się nieprawidłowości w ich przebiegu. Gratuluję Panu i całemu Zarządowi, pozwolę sobie jednak

przedstawić moje spojrzenie na sprawę - jako osoby objętej outsourcingiem w TVP.



Najpierw kilka słów o mnie... Pracowałam w TVP od 1996 roku. Rozpoczęłam współpracę jako

reporterka w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim. Przeszłam tam prawdziwą świetną szkołę i zdobyłam

dziennikarskie szlify. Potem były większe formy, reportaże, magazyny reporterskie. Po kilku latach zostałam

wydawcą bocznym, tekściarzem, prezenterką i wreszcie wydawcą. Kiedy w programie lokalnym osiągnęłam

już wszystko - przyszedł czas na antenę ogólnopolską. Ruszał kurier TVP3 - dostałam szansę aby dalej rozwijać się właśnie tam. I znów przeszłam całą drogę - od opracowywania materiałów reporterskich z ośrodków, przez wydawcę bocznego, prezenterkę, aż po wydawcę serwisów TVP Info - to znów maximum tego, co można

osiągnąć pracując dla tej anteny.

Jestem dumna z tego co osiągnęłam. Tylko dzięki bardzo ciężkiej pracy i dzięki szansie, jaką dała mi

Telewizja Polska. Wszystko, co zdobyłam w tym zawodzie - zawdzięczam TVP. Przez 18 lat to TVP wyszkoliła profesjonalnego pracownika, który poradził sobie z wieloma wyzwaniami. To na moim dyżurze odchodził

Jan Paweł II, na moim dyżurze doszło do katastrofy w Smoleńsku, na moim dyżurze TVP Info - jako jedyna

antena w tym kraju - pokazała "na żywo" słynne awaryjne lądowanie kapitana Wrony na Okęciu. Za to

wydarzenie uhonorował mnie Pan Nagrodą Prezesa Zarządu, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję. Takich

sytuacji było wiele. Za wszystkie dziękuję Telewizji Polskiej, Panu Prezesowi i Pana Poprzednikom (a nie zliczę już ilu ich było przez 18 lat).



Teraz okazało się, że nie mam wystarczających kwalifikacji żeby nadal pracować dla TVP. Dlaczego? Nie wiem, ale podejrzewam, że nie o kwalifikacje tym razem chodzi. Przerzucono mnie do Leasingteam, ograniczono dyżury, zmuszono do przejścia na samozatrudnienie i do odejścia z TVP.



Szkoda, że nie dopilnował Pan procesu outsourcingu. Szkoda, że stracił Pan w jego efekcie wielu

prawdziwych fachowców, a umocnił redakcyjne kliki i towarzyskie koterie. Szkoda, że coś, co miało usprawnić i oczyścić strukturę zatrudnienia w TVP doprowadziło do umocnienia chorych układów.



Na Pana miejscu - nie byłabym taka dumna z siebie...



Z poważaniem Katarzyna Karnaszewska

Glosa do NIK2014-11-27 18:35
00

Czas na was, z wami tele zrobi to samo.

koledzy z tvn2014-11-30 15:02
00

Taa... outsorcing. Świetne zagranie socjotechniczne. Rozbito jednośc dziennikarzy, zostawiając część z nich na etatach, kontraktach etc., a wywalając resztę. Ci, co zostali nie chcą się wychylać, a dziennikarze innych mediów nie bardzo są zainteresowani sprawą, że o społeczeństwie karmionym opowieściami o gigantycznych zarobkach "publicznych teleredaktorów" nie wspomnę. A na Woronicza wciąż siedzą święte krowy bez polotu, wykształcenia (czasem), za to z koneksjami rodzinnymi, towarzyskimi i politycznymi. A takie małe rybki jak ja, po 20 latach pracy, z 3 fakultetami i osiągnięciami, jednym mailem wyrzucono z TVP. A mówiły dobre duszki: zapisz się kochana do .., to zostaniesz.

lilka2014-11-30 22:06
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas