Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nie żyje Daniel Passent. „Po prostu mistrz”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (51)
WASZE KOMENTARZE
Czy pisał teksty, które należało w pewnym czasie czytać, żeby lepiej rozumieć, co się dzieje? Pisał. Czy należało je czytać, nawet jak się człowiek głęboko nie zgadzał? Tym bardziej należało. W tym sensie był wówczas ważnym publicystą. A jakim był człowiekiem, w co uwikłanym itd. to już zupełnie inna historia.
Daj jakiś przykład proszę.
Myslisz pewnie o tym, że Polska za komuny była odcięta od świata i tylko wybrańcom pozwalano przynajmniej czytać co w świecie się dzieje?
To tak. Ale jaka w tym jego zasługa?
To samo z tymi pamietnikami Eichmanna. Wielka zasługa :) Ani języka nie znał, ani nie redagował tego.