I kobieta w spocie nie ma zwykłego domu, tylko 2-3 piętrową wille plus mieszkanie; my na kawalerkę 25m tyramy jak woły.
Dzieci można adoptować.

Czasami wystarczy żeby kobieta jak zajdzie w ciążę, a ma umowę o pracę, ale nie na czas nieokreślony, miała gwarancję powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim. Myślę, że wtedy coś by wiele w wielu głowach zmieniło, a nie ciągły strach o to czy będę miała pracę.

Zdazyłam zarobic na chleb, na wynajecie pokoju, nie zdazyłam odłożyć na wychowanie dziecka.