Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„New Yorker” zwolnił dziennikarza, który masturbował się podczas wideokonferencji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Proszę, jaka jawność! I słusznie!
Zdjęcie bez paska zasłaniającego oczy, przedstawiony pełnym imieniem i nazwiskiem, a nie Jeffrey T.
A u nas szef bandy zajmującej się ściąganiem haraczy, mający wiele zabójstw (lub zleceń zabójstw) na sumieniu jest panem X.
Bo w PL chroni się "dobre" imię sprawcy, a nie ofiary.
Walenie koinia to nawet nie wykroczenie. W zasadzie nie ma się czego wstydzić.
Rodzina? Wygooglujcie jak wygląda ta jego żona.
A wojewódzki pracuje! W Polsce jest lepiej!