Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Scholz&Friends Warszawa: pająk z reklam Netii nie jest kopią Lucas the Spider, inspiracja to nie plagiat
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (49)
WASZE KOMENTARZE
Jak usunięty jak dalej jest. Już nie siej zadymy
Niestety mam podobny problem, z telekomem, tylko w moim przypadku SN nawet nie rozważył kasacji odmawiając jej rozpatrzenia z racji właśnie dozwolonej "inspiracji" i braku ochrony dla pomysłu. Pytam tylko jak ma się do tego interpretacja SN procesu twórczego, która brzmi tak: "Zgodnie z art. 1 ust. 1 Ustawy, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Cechą procesu twórczego jest to, aby był on subiektywnie nowy dla samego twórcy. Innymi słowy, proces ten powinien być wynikiem samodzielnego wysiłku twórczego, brać początek w umyśle twórcy, a rezultat działalności twórczej autora powinien być dla niego poprzednio nieznany..." Jak to się ma do inspiracji? To wie tylko SN.
A nie wydaje sie wam że to może być zamierzony efekt? Ja pierwszy raz słysze o Lucasie i pewnie nie tylko ja