Netflix w porównaniu z HBO to słabizna. Może się pochwalić trzema dobrymi serialami: Crown, Dark i Stranger Things. A, była jeszcze ta koreańska ciekawostka. Filmy? Ostatnie dzieło Kawulskiego o Nikosiu? Niedorobione amerykańskie produkcje klasy B? Fakt, że na Netfliksie można znaleźć klasykę (Taksówkarz ostatnio) i takie perełki jak Psie pazury, co nieco ratuje jakość tej platformy, która zmierza w kierunku rozrywki bardzo niskich lotów. Lepiej oglądać klasyki albo Sukcesję, a najlepiej czytać książki. To coś takiego papierowego, ewentulanie na czytnik (takie małe urządzenie w marketach, leżące wstydliwie obok wypasionych smartfonów)

Kod na maila to nie jest żadne sprawdzenie, bo ludzie będą zakładać konta ze wspólnego maila i dalej będą mieć dostęp. Z telefonem gorzej, ale dalej idzie uzyskać od znajomego szybko ten kod.

Typowe polskie myślenie… kombinowanie. Jak mnie nie stać, to ukradnę lub oszukam. Jak nie jesteś taki jak my, to jesteś frajer.

Współdzielenie to ukłon w stronę osób zamieszkujących wspólne gospodarstwo (czyli najbliższa rodzina). Jak mnie nie stać lub nie akceptuję takich zapisów regulaminu, to po prostu nie kupuję takiej usługi. Niestety w komentarzach na portalu najgłośniej krzyczą osoby, które same łamią regulamin Netflix lub używają lewych kont z portali aukcyjnych.