Obejrzałam trzygodzinnego "Jak pokochałam gangstera" w 20 minut - zapewne też to zostało zaliczone do 3 pełnych godzin... Zapewne wielu ciekawych zrobiło, jak ja i to im nabiło statystyki...Netflix na prawdę musi postawić na jakość, bo takiego gniota dawno już w polskim kinie nie było...Drewniane dialogi, dłużyzny, brak konsekwencji, czy muzyka ma oddawać klimat epoki, czy ma być współczesna.... Porażka
Musiałam to z siebie gdzieś wyrzucić. Jedyna ciekawa scena z mistrzowskim Chabiorem. Wieniawa dobrze zagrała, aż za dobrze powiedziałabym. Sceny z nią nie da się "odzobaczyć", więc lepiej dać sobie spokój.
Zocha2022-01-21 10:40
00
To naprawdę zabawne jak Netflix manipuluje danymi by przedstawić oglądalnośc u siebie. Z jakiegoś powodu nie ujawnia ilu ludzi obejrzało dany film w całości albo chociaż 70% czyli tak jak powinno być, tylko chwali się ilością godzin, która o niczym nie świadczy a za to potrafi robić wrażenie jak się strzela milionami czy miliardami w liczbach.
Moherokomuch2022-01-21 10:47
00
To naprawdę zabawne jak Netflix manipuluje danymi by przedstawić oglądalnośc u siebie. Z jakiegoś powodu nie ujawnia ilu ludzi obejrzało dany film w całości albo chociaż 70% czyli tak jak powinno być, tylko chwali się ilością godzin, która o niczym nie świadczy a za to potrafi robić wrażenie jak się strzela milionami czy miliardami w liczbach.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Netflix z 8,3 mln nowych subskrybentów i słabszą prognozą. „Wiedźmin” trzy razy mniej oglądany niż „Squid game”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Musiałam to z siebie gdzieś wyrzucić. Jedyna ciekawa scena z mistrzowskim Chabiorem. Wieniawa dobrze zagrała, aż za dobrze powiedziałabym. Sceny z nią nie da się "odzobaczyć", więc lepiej dać sobie spokój.
To naprawdę zabawne jak Netflix manipuluje danymi by przedstawić oglądalnośc u siebie. Z jakiegoś powodu nie ujawnia ilu ludzi obejrzało dany film w całości albo chociaż 70% czyli tak jak powinno być, tylko chwali się ilością godzin, która o niczym nie świadczy a za to potrafi robić wrażenie jak się strzela milionami czy miliardami w liczbach.