meg, ja o tym kto to ta Doda dowiedziałem się dopiero przy informacji o rozwodzie Radka Majdana. i też przez całe lata żyłem w błogiej nieświadomości kim ona jest. natomiast Nergal jest mi doskonale znany już od 1998r. a różnica między nimi jest taka, że w gazetach np w USA, Brazylii czy Japonii ich zdjęcia podpisywano "Nergal z narzeczoną". w Polsce natomiast odwrotnie. życzę każdemu polskiemu wykonawcy osiągnięcia na świecie przynajmniej 1/5 statusu Behemotha.
i zgadzam się z Andrzejem. przez związek z Dodą, Nergal stracił całą wiarygodność. bo pewnych rzeczy zwyczajnie się nie robi. ja też nigdy nie związałbym się z wykonawczynią disco polo. miłość nie ma tu żadnego znaczenia.

A jaki wpływ na muzykę ma to, z kim wiąże się muzyk/wokalista? Może, z kim zechce, jego sprawa (tak samo, jak każdego z nas)! Dlaczego czepiacie się człowieka o duperele, które tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia? Albo znacie jego i to, co robił do tej pory w muzyce, albo rzucacie kometarze w stylu "bo to chłopak Dody był". Mamy wolność (do pewnego momentu oczywiście), więc może sobie Nergal robić co chce, i w jakich chce projektach uczestniczyć.

Niech Nergal lepiej siedzi i dzierga muzę. Po tym programie może stracić twarz.