Zysk - zresztą coraz mniejszy - w całości wypłacany właścicielom, więc jakim cudem można by pokonywać bariery technologiczne? Kapitaliści z Koziej Wólki liczący na ciężkich frajerów.
zobaczysz, wcisną to komuś ; ) jakiejś fili wujka sorosa a potem nazwą " portal wolna europa" albo coś w tym stylu ; )
conf2017-08-26 14:43
00
są bariery których pokonać się nie da. i to nie technologiczne.
lisience ciepło się robi2017-08-27 20:29
00
To niesamowite, jak nieudacznicy reagują na każdy artykuł opisujący czyjś sukces, jak plują jadem, jak życzą porażki. Lis założył portal, który odniósł sukces. Może mi się podobać lub nie (akurat nie) ale nie wstydzę się przyznać, że facet odniósł sukces. Ma portal, ma zespół, który to prowadzi, rozwija się i jest absolutnie normalnym, że szuka inwestora, by zwiększyć rozmach działania. Prywatny biznes zawsze ma dwie drogi - albo dłubiemy sami i rozwijamy sie małymi kroczkami budując firmę przez pokolenia, albo, gdy produkt dobrze rokuje, znajdujemy inwestora i wchodzimy na rynek z rozmachem. To chce zrobić Lis i ma rację. Przez pokolenia to można doskonalić smak pączka (vide Wedel) ale nie budować portal internetowy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Grupa naTemat wyceniona na 5 mln euro. „Inwestor może pomóc pokonać bariery technologiczne”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
zobaczysz, wcisną to komuś ; ) jakiejś fili wujka sorosa a potem nazwą " portal wolna europa" albo coś w tym stylu ; )
są bariery których pokonać się nie da. i to nie technologiczne.
To niesamowite, jak nieudacznicy reagują na każdy artykuł opisujący czyjś sukces, jak plują jadem, jak życzą porażki.
Lis założył portal, który odniósł sukces. Może mi się podobać lub nie (akurat nie) ale nie wstydzę się przyznać, że facet odniósł sukces. Ma portal, ma zespół, który to prowadzi, rozwija się i jest absolutnie normalnym, że szuka inwestora, by zwiększyć rozmach działania. Prywatny biznes zawsze ma dwie drogi - albo dłubiemy sami i rozwijamy sie małymi kroczkami budując firmę przez pokolenia, albo, gdy produkt dobrze rokuje, znajdujemy inwestora i wchodzimy na rynek z rozmachem. To chce zrobić Lis i ma rację. Przez pokolenia to można doskonalić smak pączka (vide Wedel) ale nie budować portal internetowy.