Że też się nie domyśliłem. "Super Express" pilnuje moralności artystów. Do dziś wydawało mi się, że troszczy się o to własne sumienie. Jak to nie wystarcza, to żona, mama, tata lub Bóg.
Do strażników dołączył "SE". Piątkowy numer opublikował zdjęcia pośladków Pazury, bo aktor postrzegany jest jako osoba o konserwatywnych zasadach moralnych, uzasadnia Sławomir Jastrzębowski. A tu goła d... I jeszcze nad jeziorem, które przecież nie jest własnością Pazury. I co? Obywatelu! Wytłumaczcie się!
Pan Sławomir stał się dawcą moralności, oskarżycielem i sądem w jednej osobie. Mówi, co jest moralne, następnie oskarża naruszających zasady i skazuje, publikując pupę. Bardzo wygodne. Redaktor opala się pewnie w bokserkach i podkoszulku.
Jarek2014-07-21 10:41
00
Dobrze, że nie jestem osobą publiczną, bo bym się bał wejść do toalety albo pod prysznic.
A nagość we własnej rodzinie nie ma nic do rzeczy do konserwatywnej moralności. Grzech jest w głowie i w zachowaniu, nie w samej nagości.
Jasio2014-07-21 10:48
00
Pazur szaleje bo dziewczyny się z niego śmieją,a dzieci pytają,gdzie to to jest
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Naczelny „Super Expressu” o zdjęciach Cezarego Pazury: konserwatysta eksponuje nagość przy dzieciach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Że też się nie domyśliłem. "Super Express" pilnuje moralności artystów. Do dziś wydawało mi się, że troszczy się o to własne sumienie. Jak to nie wystarcza, to żona, mama, tata lub Bóg.
Do strażników dołączył "SE". Piątkowy numer opublikował zdjęcia pośladków Pazury, bo aktor postrzegany jest jako osoba o konserwatywnych zasadach moralnych, uzasadnia Sławomir Jastrzębowski. A tu goła d... I jeszcze nad jeziorem, które przecież nie jest własnością Pazury. I co? Obywatelu! Wytłumaczcie się!
Pan Sławomir stał się dawcą moralności, oskarżycielem i sądem w jednej osobie. Mówi, co jest moralne, następnie oskarża naruszających zasady i skazuje, publikując pupę. Bardzo wygodne. Redaktor opala się pewnie w bokserkach i podkoszulku.
Dobrze, że nie jestem osobą publiczną, bo bym się bał wejść do toalety albo pod prysznic.
A nagość we własnej rodzinie nie ma nic do rzeczy do konserwatywnej moralności. Grzech jest w głowie i w zachowaniu, nie w samej nagości.
Pazur szaleje bo dziewczyny się z niego śmieją,a dzieci pytają,gdzie to to jest