Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Naczelny „DGP” komentuje artykuł nt. ustawy o SN: nie ma mowy o fake news, nie przekonamy tych, których irytują fakty
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Czyli mamy tak:
Po jednej stronie prof. Łętowska, prof. Pisuliński, prof. Piotrowski, prof. Izdebski, prof. Garlicki, prof. Kruszyński, prof. Zaleśny.
Po drugiej Kuchciński i Karczewski czyli ogrodnik i lekarz.
To ja wolę żeby DGP pytała o zdanie tych pierwszych a nie tych drugich
DGP ma nie pytać nikogo o zdanie. DGP ma opierać się na faktach. A fakty są takie, że treści wszystkich artykułów w obu ustawach są takie same. Zmieniła się jedynie numeracja.
To, że ci "profesorowie" mają takie zdanie świadczy tylko i wyłącznie o tym jak niewielką wiedzę prawniczą posiadają: nie mają nawet pojęcia o tak banalnym mechanizmie jak ujednolicanie numeracji gdy odrzucane są wybrane artykuły. Gdyby tego nie robić, to ustawa miała by na przykład art. 10, a zaraz po nim art. 13., co dopiero byłoby kuriozalne.
Bo jak niemiecka gazeta coś napisze, to automatycznie jest to prawdą. Np. żadnych "incydentów" imigranckich w Koloni nie było, bo niemieckie gazety o tym nie napisały.