Dekadę temu większość stron była bardziej przyjazna użytkownikom niż obecnie. Brzydkie, przeładowane i robiące z uzytkownika balona. Dotrzec do czegokolwiek to trzeba sie przebijac. Jeden wielki reklamowo, oczopląsowy ściek. WP to już w ogole dramat, nie wiem jak ktokolwiek moze tam zagladac bez przeklinania. Baner Hipnozy z podwojnookim Chajzerem tez przez tygodnie powodowal ze najlepiej na wiekszosc portali trzebaby było wchodzic w czapce z daszkiem. Zero szacunku dla internautów, a wystarczy wejsc na jakies strony niemieckie, brytyjskie i nawigacja intuicyjnosc - niebo a ziemia. Tez zaangazowanie mysle przez taki "syf" mocno spada, bo ciezko to wytrzymac.

Wystarczy zainstalowac jakis dodatek do czyszczenia linkow z przekierowan np: clean links i caly misterny plan nabijania statystyk pojdzie w pi....

To samo na SportoweFakty... WP troszeczkę przegina, podejrzewam na każdym ich serwisie to samo.