. Najlepiej puszczać do zdarcia utwory dużych wytwórni muzycznych, bo nie płaci się tantiem.i.
Jezuuuu, co ty za brednie lepisz :-))))))))))))))))))))))
kwasek2021-02-05 19:28
00
Regulacje odgórne wiadomo słabe, ale te jęki że jest za mało wartościowej polskiej muzyki to bzdura Są stacje grające bardzo dużo polskiej młodej muzyki (np warszawski Kampus) Trzeba tylko mieć odwagę wyjść poza Podsiadlo- Rodowicz-De mono heheh
Najpierw trzeba sprawić, by te niszowe pierdy były tak popularne przez dziesiątki lat jak "Małgośka" Rodowicz czy "Kochać inaczej" De Mono. Tak samo radiowe, tak samo przebojowe i tak samo trzymające publikę nieporównanie większą niż widownia studenckiego klubu.
etna2021-02-05 19:32
00
To akurat jest dobry pomysł. Jest bardzo dużo polskiej muzyki i nieprawdą jest to, że nie ma co grać.Wychodzi co roku dużo nowej polskiej muzyki, tylko zamiast tego popularne stacje wolą grać np. w kółko 1 hit Tiny Turner z lat 80 zamiast nowych piosenek Organka, Lao Che, Natalii Przybysz, Edyty Bartosiewicz, Korteza, Krzysztofa Zalewskiego, Ralpha Kamińskiego....itd...można by długo wymieniać. Polskie radio już dawno przestało promować dobrą polską muzykę, którą tylko wystarczy grać.
Jezu Maria, milion razy bardziej wolę Tinę Turner niż wyjącą do księżyca Przybysz. MILIARD RAZY NAWET.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Radiowcy krytykują większy udział muzyki po polsku: słuchacze jej nie chcą, więc zyska streaming internetowy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (95)
WASZE KOMENTARZE
Jezuuuu, co ty za brednie lepisz :-))))))))))))))))))))))
Najpierw trzeba sprawić, by te niszowe pierdy były tak popularne przez dziesiątki lat jak "Małgośka" Rodowicz czy "Kochać inaczej" De Mono. Tak samo radiowe, tak samo przebojowe i tak samo trzymające publikę nieporównanie większą niż widownia studenckiego klubu.
Jezu Maria, milion razy bardziej wolę Tinę Turner niż wyjącą do księżyca Przybysz. MILIARD RAZY NAWET.