Strzeżcie się osób szkolonych w ZSRR.

Ale to jest wprowadzanie klientów w błąd, bo musztarda rosyjska nie było bardzo ostra, tylko lekko ostra, a etykieta i 4 papryczki chili wskazują jakby to bylo nie wiadomo co. Prymat nie produkuje bardzo ostrych musztard bo nie umie. Kupilem ta musztarde jako bardzo ostra, bo kolezanka z Ukrainy lubi, to to wysmiała, że w ogóle nie ostre i do tego przekłamane.

Wódka 40% to też wymysł ruski. Pora wrócić do prawdziwych polskich 50% wódek!