Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Mroczna przyszłość dziennikarstwa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
szefowie mediów narzekają na korporacje jednocześnie dowodząc korporacjami. Nie tylko śmieciowe są umowy dziennikarzy, śmieciowe są treści gazet, programy telewizyjne i radiowe. Jeden wielki śmieć, zamulający głowy potencjalnych odbiorców, którego jedynym celem nie jest dziennikarstwo, ale zysk. Kasa. Tani panel dyskusyjny to bełkot. Jak media chcą mieć wpływ i dochód ze swojej działalności-to powinny tworzyć treść pożądaną przez odbiorców, za którą ci ostatni chętnie zapłacą. A nie płacą , bo nie ma za co. I żadne zakazy, nakazy tego nie zmienią dopóty dopóki nadawcy i wydawcy nie zaczną traktować swoich odbiorców poważnie. Dobre gazety, tygodniki, kanały telewizyjne nie znikają z rynku tylko się rozwijają. Złe powinny znikać.
Axel (pusty śmiech) "Świat cyfrowy ma tendencje do monopolizowania" - tak, jakby ten realny nie miał takich tendencji.
Polsat powiedział, co wiedział, choć trudno nie przyznać mu racji: "spadek potencjału intelektualnego odbiorców, który sprawia, że odchodzimy od słowa i działamy obrazem, odchodzimy od treści pogłębionych do czytania tylko nagłówków".
Widuję czasem, jak internauci oglądają obrazki - kiedyś nazywano je zdjęciami, a ambitniejsze fotografiami - cyk, cyk, cyk, obraz tylko miga. A może spowolnić internet do dawnych 9600 kbps? Wtedy Gimbus lub Leming zacząłby oglądać "obrazki" i włączyłby myślenie??
No to se pogadali.