TVN i TVN24 zawsze były telewizorniami lansiarskimi, by nie powiedzieć, że fajansiarskimi.
Rymanowski nigdy nie była dla mnie dziennikarzem, a tylko gościem, który stawia na sensacyjki i mówienie widzom co i jak mają myśleć.
W sposobie podawania "wiadomości" dzisiejsze telewizornie niczym nie różnią się od komunistycznej propagandy. Różnica polega na tym, że wtedy "młodych" niby dziennikarzy prezentowali smętni panowie lub panie, mówiące posągowymi głosami. Chyba wolę ówczesnego smutasa, niż obecnego pie...bez sensu i powtarzającego tysiąc razy to samo, luzaka, który tak naprawdę nie ma nic do powiedzenia.
Z dwojga złego wybieram Olejnik, a Rymanowskiego i Pochanke polecam jakiejś lokalnej telewizorni.

według mnie programu nie ogląda się dla prowadzącego, ale dla gości. Jeśli np. u Moniki byłby Jaruzelski, a u Rymanowskiego Zoll to lud chętniej włączy Monikę. I na odwrót.

bazarowe ględzenie lepsze od rzeczowej rozmowy.To świadczy kto tegobabsztyla ogląda.