To ta dziunia, która nie wiedziała kim był Grotowski i zgodziła się zrobić wywiad z Bukowskim, bo nie wiedziała, że ten nie żyje?:::)
Karolinka 2022-10-03 15:48
00
to może teraz agora. kto pierwszy sie odważy opowiedziec co tam sie wyprawia?
I Edipresse, dział reklamy
hahah2022-10-03 16:18
00
Każdy kij ma dwa końce, i ten też. Część prawdy po stronie osoby poszkodowanej, bo o ile nam wiadomo ta TV z innymi pracownikami również sobie pogrywała, zwalniała ludzi na zasadzie "z dnia na dzień", "na zasadzie porozumienia stron", niedawna sprawa oper.obrazu. Głośno się mówi w materiałach o innych pracodawcach, innych firmach, a o swojej nic, jesteśmy kryształy. Nie warto było was wspierać, teraz to wiemy, i już takiego błędu nie popełnimy. Odeszło wielu dziennikarzy, pracowników technicznych, produkcyjnych, nawet po 24 latach pracy, od początku powstania tej telewizji. Przychodzą do was "dzieciaki", które ani "be", ani "me". Przeczytać przeczytają, ale nie daj Boże jak zapomną tekstu, dramat, jak u tego od "carycy". Obchodźcie te swoje 25-lecie, bo do następnego nie dotrwacie, tak jak mówią "bo im się to należało".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
TVN reaguje na oskarżenia Anny Wendzikowskiej o mobbing. „Zdarzały się zachowania, które nie powinny mieć miejsca”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (49)
WASZE KOMENTARZE
To ta dziunia, która nie wiedziała kim był Grotowski i zgodziła się zrobić wywiad z Bukowskim, bo nie wiedziała, że ten nie żyje?:::)
I Edipresse, dział reklamy
Każdy kij ma dwa końce, i ten też. Część prawdy po stronie osoby poszkodowanej, bo o ile nam wiadomo ta TV z innymi pracownikami również sobie pogrywała, zwalniała ludzi na zasadzie "z dnia na dzień", "na zasadzie porozumienia stron", niedawna sprawa oper.obrazu. Głośno się mówi w materiałach o innych pracodawcach, innych firmach, a o swojej nic, jesteśmy kryształy. Nie warto było was wspierać, teraz to wiemy, i już takiego błędu nie popełnimy. Odeszło wielu dziennikarzy, pracowników technicznych, produkcyjnych, nawet po 24 latach pracy, od początku powstania tej telewizji. Przychodzą do was "dzieciaki", które ani "be", ani "me". Przeczytać przeczytają, ale nie daj Boże jak zapomną tekstu, dramat, jak u tego od "carycy". Obchodźcie te swoje 25-lecie, bo do następnego nie dotrwacie, tak jak mówią "bo im się to należało".