Nie stracily a nie zarobily

Przez zakaz handlu w niedziele mam wieksze trudnosci z zakupem ubran i butow dla siebie, dzieci i męża.

zakaz handlu nie ma tu nic do rzeczy, pustki w galeriach zaczely się już dawno temu, bo wina lezy w opatrzeniu, znudzeniu, nadmiarze galerii . zza każdego rogu ulicy , w
większym miescie wyskakuje galeria, za chwile otworze lodówkę ….a tu galeria!kiedys były tlumy, ale galeria była jedna na miasto, ludzie zjezdzali z okolicy. Nie ma znaczenia, czy galeria jest mega-giga, czy cos tam jeszcze-te same sklepy, te same towary i siecowki , które asortymentem przypomniaja lumpexy, np., HM!