Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Netflix cenzuruje postać LGBT w bajce "Mitchellowie kontra maszyny"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Z Polska wersja językową jest tak, że to nie jest de facto tłumaczenie a raczej przekład. Dlatego na końcu filmów jest: „tekst polski...” Żeby dialogi były wiarygodne trzeba je nie tylko przetłumaczyć ale po prostu dobrze napisać po polsku. Jednocześnie trzeba tez oddać treść i kontekst - czasem tłumacze muszą wykazać się dużą kreatywnością, żeby wymyślić to „po polsku”. Wydaje mi się że wątek z córką partnerki jako pasierbicą nie koniecznie jest błędem tłumacza. Tak to zinterpretował. Ale w opisywanym przypadku - tak się raczej nie robi. Umyślnie zaznaczono że bohaterka jest lesbijką, więc wypadało to oddać. No chyba że tłumacz chciał ten wątek wprowadzić stopniowo - np. comming out będzie już podczas wizyty lub coś w tym stylu. Jeżeli jednak nie byłoby to ujawnione, to jest to cenzura.
Rozporkowa sekta, dla niepoznaki zwana stowarzyszeniem jak zwykle-o rozporkach.
Najchętniej cudzych.
NETFLIX sam siebie cenzuruje ? Czy może być coś bardziej śmiesznego i żałosnego w tej platformie ?