Jej, ile jadu:) Ludzie, spokojnie. Obserwujmy, co sie będzie działo. Jeden z drugim nie zapłaci - i dobrze, kupi sobie Fakt i poczyta, co w gospodarce ;) Ale znajdzie się ten 1%, ktory zapłaci. I sprawdzi. I być może zostanie - kto wie. Wydawcy szukają sposobów na przychody. Sprzedaz papieru spada. Net nie daje tyle, by te spadki pokryć. Piano jest jakimś pomysłem. Czy dobrym - zobaczymy. Projekt będzie pewnie ewoluował.

Chroń nas panie boże przed takimi ekspertami! W swoim czasie ćwiczyłem ten pomysł w polskich mediach i okazał się klapą! Jedyny pozytywny przykład jaki słyszę od wielu lat to NYT. Jedyny, godny uwagi. Przy takiej licznie różnych źródłach informacji piano nie będzie nawet pianolą. To będzie piękna klapa, na której paru cwaniaków dobrze zarobi!

Przeczytałem powyższe komentarze i ręce opadają. Nawet się nie chce komentować, bo tak prawdę mówiąc nie ma czego. Ze szczekającymi psami nie wchodzi się w polemikę. Trzymajcie się i prowadźcie dalej ten projekt. W końcu musi się stworzyć sensowny rynek treści premium w necie. BTW pomyślcie, by zrobić z Piano coś w rodzaju ekskluzywnego community, to może być element wzmacniający zasięg.