Problem w tym, że np. są ta agencje eventowe, które teraz zgarną po kilkaset tysięcy a już dawno zwolniły pracowników, którym by miały pomóc. I płacić dalej. Efekt? Pieniądze do kieszeni. No błagam...Fabryka Eventow?
Tia2020-11-18 14:25
00
Każdy obywatel i przedsiębiorca powinien być traktowany równo wobec tego kryzysu. 400 milionów na fundusz pokrywający straty jednej branży jest kpiną ze wszystkich ludzi płacących w naszym kraju podatki. Inne branże dostają nędzne postojowe i 5 tys. umorzonej pożyczki i kilka m-cy umorzonych składek ZUS (zresztą z tego już artyści, ich agencje i managerowie pewnie też skorzystali). Że nie wspomnę o służbie zdrowia, która ledwo dycha.
Alex2020-11-18 20:23
00
Problemem nie było wsparcie branży, tylko liczne kompletnie odrealnione wnioski. 2 mln na jednego artystę? Ileż za to można zrobić koncertów. Perfect się rozwiązał, Grzegorz Markowski od dotacji się odciął, ale 500 tys. dostał management - na co, jeśli nie zagrają? Takich sytuacji jest ogrom. I uczciwi pracownicy eventów powinni też zaprotestować. Bo oni dostaną kroplę, a reszta stała się po prostu opcją transferu kasy do bogatych. Lider Bayer Full chwali się, że sprzedał 17,5 mln płyt. No to co się stało z pieniędzmi, które zarobił, że teraz potrzebuje kolejnych, żeby przetrwać? I kogo miałby zatrudnić i dać mu zarobić? W jaki sposób? Zrobi koncert w Internecie? Bajm łącznie 1,2 mln - co za to zrobią? I jak to możliwe, że wyceniają swoje plany na taką kwotę, gdy Filharmonia w Lublinie wyceniła się na połowę tego - cała filharmonia. To się po prostu nijak nie da obronić.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Menedżerowie artystów: pieniądze z Funduszu Wsparcia Kultury nie na kawior i szampana dla gwiazd, tylko na przetrwanie rzeszy ludzi
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Problem w tym, że np. są ta agencje eventowe, które teraz zgarną po kilkaset tysięcy a już dawno zwolniły pracowników, którym by miały pomóc. I płacić dalej. Efekt? Pieniądze do kieszeni. No błagam...Fabryka Eventow?
Każdy obywatel i przedsiębiorca powinien być traktowany równo wobec tego kryzysu. 400 milionów na fundusz pokrywający straty jednej branży jest kpiną ze wszystkich ludzi płacących w naszym kraju podatki. Inne branże dostają nędzne postojowe i 5 tys. umorzonej pożyczki i kilka m-cy umorzonych składek ZUS (zresztą z tego już artyści, ich agencje i managerowie pewnie też skorzystali). Że nie wspomnę o służbie zdrowia, która ledwo dycha.
Problemem nie było wsparcie branży, tylko liczne kompletnie odrealnione wnioski. 2 mln na jednego artystę? Ileż za to można zrobić koncertów. Perfect się rozwiązał, Grzegorz Markowski od dotacji się odciął, ale 500 tys. dostał management - na co, jeśli nie zagrają? Takich sytuacji jest ogrom. I uczciwi pracownicy eventów powinni też zaprotestować. Bo oni dostaną kroplę, a reszta stała się po prostu opcją transferu kasy do bogatych. Lider Bayer Full chwali się, że sprzedał 17,5 mln płyt. No to co się stało z pieniędzmi, które zarobił, że teraz potrzebuje kolejnych, żeby przetrwać? I kogo miałby zatrudnić i dać mu zarobić? W jaki sposób? Zrobi koncert w Internecie? Bajm łącznie 1,2 mln - co za to zrobią? I jak to możliwe, że wyceniają swoje plany na taką kwotę, gdy Filharmonia w Lublinie wyceniła się na połowę tego - cała filharmonia. To się po prostu nijak nie da obronić.