Nareszcie!!!
Michał Rachoń jest nie do zniesienia. Po prostu to jest osoba, która nie nadaje się do prowadzenia poważnej publicystyki. To przygłup. Nadaje się do kabaretu, a nie publicystyki. Środy i czwartki Minęła 20 nie dało się oglądać (Cejrowski, Pietrzak, plastusie, ta krzywa mina i te jeziemy! O skarpetach nie wspominając. Brak mu klasy.
Myślę, że do dobrych prowadzących Minęła 20: Danuty Holeckiej, Krzysztofa Ziemca i Adriana Klarenbacha powinny dołączyć Ewa Bugała i Magdalena Ogórek. Obie młode, błyskotliwe, piękne.

Omijając plastusie z kiepskim rodzajem żartu i pana Pietrzaka, to ja tam lubiłem odcinki z Rachoniem, omijając merytoryczno-polityczną część to jednak wnosił zawsze dużo energii, bez przynudzania i przydługich gadek, czasami miał zaskakujące zestawy gości, czasami nawet udało mu się wtrącić jakieś nieszablonowe tematy. Chociaż szkoda, że mało miał opozycji, byłoby fajniej. Widać u niego było zawsze jakiś pomysł, coś nowego, czego nigdzie raczej nie ma. Jedynie program Woronicza 17 za bardzo mu nie wychodził, widać było że to nie formuła dla niego. Klarenbach zaczyna przesadzać z żartami, Ziemiec jest cukierkowy do pozygu, Holecka czasami za bardzo się wtrąca. Bugała jest słaba strasznie, źle wygląda, ma nudny głos i nudne prowadzi rozmowy, zero polotu. Ogórkowa merytorycznie i wizualnie lepiej ale też jest cienka jak woda. A jak prowadzi Studio Polska.... no tego się nie da oglądać, mam wrażenie, że na początku lepiej jej szło, teraz zrobiła się miejscami zmanierowana, wredniasta i wyrachowana. Obie panie tak zioną propagandą, że nawet mnie zęby bolą, a mam wysoki próg bólu ;)