Telewizja2021-12-31
98

Dziennikarz czy funkcjonariusz partyjny? "Michał Rachoń to skarb dla każdego szefa"

KOMENTARZE (98)

WASZE KOMENTARZE

komentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarze

b2022-01-16 03:01
00

komentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarzekomentarze

hj2022-01-16 03:02
00

M Rachoń to już kultowa postać, bardzo ważna dla PiSu. To właściwie od niego wszystko się zaczęło. To on wyznaczył nowe standardy dziennikarstwa na Woronicza.

animowany2022-01-16 07:34
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas