Niektórzy uważają, że jedyną poprawną postawą w korporacjach jest rozgrywanie. I to z pokerową twarzą. Michał udowodnił, że można mieć wyniki i tworzyć zgrany zespół zachowując się po ludzku, będąc koleżeńskim i - co ultrarzadkie w korporacjach - szczerym. Powodzenia Pietnik! Będziemy tęsknić!
m2019-09-17 16:04
2210
Na WM zawsze mozna luczyc. Zawsze mozna wejsc i poczytac, jak Cie obsr..ają. Zazwyczaj ci, ktorzy się uśmiechali, wszystko ma pewno potrafili lepiej, chetnie zajęliby twoje miejsce, ale jakos dziwnie nikt ich nie docenił jeszcze i wciaz są szeregowcami. I pewniezawsze będą za 5 brutto
Outside korpo2019-09-17 18:00
00
Całe to video nadęcie Onetu zdaje się jest jedną wielką porażką. Prawie nikt tego nie ogląda. Przy tych wydatkach i wynagrodzeniach dla prowadzących pseudo-gwiazd wyżsi "menedżerowie" muszą od czasu do czasu znaleźć kozła ofiarnego by dalej kręcić swoje lody. Ciekawe jak długo jeszcze?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Michał Pietniczka żegna się z Ringier Axel Springer Polska, Robert Mojsak na czele wideo Onetu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
Niektórzy uważają, że jedyną poprawną postawą w korporacjach jest rozgrywanie. I to z pokerową twarzą. Michał udowodnił, że można mieć wyniki i tworzyć zgrany zespół zachowując się po ludzku, będąc koleżeńskim i - co ultrarzadkie w korporacjach - szczerym. Powodzenia Pietnik! Będziemy tęsknić!
Na WM zawsze mozna luczyc. Zawsze mozna wejsc i poczytac, jak Cie obsr..ają. Zazwyczaj ci, ktorzy się uśmiechali, wszystko ma pewno potrafili lepiej, chetnie zajęliby twoje miejsce, ale jakos dziwnie nikt ich nie docenił jeszcze i wciaz są szeregowcami. I pewniezawsze będą za 5 brutto
Całe to video nadęcie Onetu zdaje się jest jedną wielką porażką. Prawie nikt tego nie ogląda. Przy tych wydatkach i wynagrodzeniach dla prowadzących pseudo-gwiazd wyżsi "menedżerowie" muszą od czasu do czasu znaleźć kozła ofiarnego by dalej kręcić swoje lody. Ciekawe jak długo jeszcze?