Powodem jest za pewne to, że był to słaby reporter. Mały zasób słów, utarte frazesy, dużo stękania, mało konkretu. Jako widz, widziałem go wiele razy w akcji, brak było progresu. Nie każdy się nadaje.

Na plus dla chłopaka, że otwarcie mówi o braku planów i nie bełkocze, jak te frustraty zwalniane, że "nie komentuje" dalszych planów zawodowych.
Na pewno trzeba brać pod uwagę, że w Info jest jedna wielka klika, a atmosfera między kolegami z pracy delikatnie opisując "każdy przeciw każdemu". Podziwiam osoby spoza Warszawy, których godność jest niższa i chcą się w tym babrać.
A sam reporter - był dość niskich lotów. Głupi uśmiech nie wystarcza by być na wizji. Praca reportera to podrzędne stanowisko. W TVP klika siedząca w kierownictwie nie ma dużego uznania w środowisku czy u podwładnych, więc ciężko ocenić, czy klika wywala słabego reportera, czy jak zwykle - po prostu robi co chce bo dorwała się chwilowo do władzy i korzysta z tego.

po prostu trzeba bylo zrobic miejsce dla kliki Sandaczka wiec sie pozbyli sprawdzonego, sprawnego reportera z wlasnym zdaniem.