Mało w życiu spotkałem takich creepów z ego ktorego nie byl w stanie pomiescic caly Mordor. Jedna z najdziwniejszych karier w branzy. Skakanie miedzy 2 najsilniej konkurencyjnymi podmiotami na rynku i podrzucanie kazdemu info oponencie (tak wiem, wcale ze nie;) Niewiele jego prognoz robionych pod teze sie sprawdzalo ale zarzad zawsze gladko łykał excelle bazujace prawdopodobnie na stalej powiazanej z cena kanapki (tego nikt nie wie do dzis). Teraz pewnie dla odmiany Onet :-)

Straszny z niego pozer i to naprawdę z dużym wysiłkiem

Bardzo ogarnięty gość, mówiący bez ściemy prosto w twarz w czym tkwi problem - nawet przełożonym. Duża strata dla WP, które nie lubi takiego podejścia i woli na tonącej łodzi otwierać szampany.