Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Po #metoo czas na #mentorher - akcję zachęcającą mężczyzn do mentoringu kobiet
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Faceci unikają kobiet w firmach, więc nie ma okazji by oskarżać ich o molestowanie. Więc potrzeba akcji #mentosher, aby paliwo do #metoo nie wygasło, w końcu ile spraw można odgrzewać sprzed 30 lat czy więcej.
Na zachodzi dzięki feministkom coraz więcej facetów wciela w życie "the Pence rule", nazwaną tak po obecnym wiceprezydencie. On jest głęboko wierzącym konserwatystą z któregoś z protestanckich kościołów. Powiedział kiedyś, że aby uniknąć choćby jakichkolwiek podejrzeń co do swojego prowadzenia się, nie zdecydowałby się na jedzenie w restauracji z samotną kobietą, chyba że w obecności swojej żony. Tak teraz faceci, którzy przy jakimkolwiek oskarżeniu o molestowanie czy złe zachowanie, są absolutnie bez szans i bez sądu skazywani na ostracyzm, dzięki tej zasadzie zaczęli się chronić.
Taki facet szef na zachodzi ma w obecnej chwili dwa wyjścia: zatrudnić sekretarkę i mieć nad sobą miecz Demoklesa, chodzić jak po linie, grać codziennie w rosyjską ruletkę, albo zatrudnić sekretarza i relaksować się w pracy, w weekendy świetnie bawić się z rodziną, a po pracy nieraz i wyskoczyć z sekretarzem na piwko, nie martwiąc się, że rano usłyszy "łeło łeło łeło", i do drzwi i 6 zapukają panowie w mundurach.